Tym razem mamy przed sobą kolorowaną widokówkę wieloobrazkową monachijskiego wydawnictwa Ottmara Ziehera. Poszczególne motywy były również dostępne jako osobne widokówki. Motywem centralnym jest nowy most odrzański, wybudowany w roku 1895, zaraz obok „starego” mostu z roku 1845.
Na zdjęciu widzimy prace rozbiórkowe przy filarach starego mostu (było ich 8), prowadzone w r. 1896. W znajdujących się pod wodą kikutach filarów wiercono otwory strzałowe, po czym je wysadzano. Po zniszczeniu nowego mostu w r. 1945, w miejscu starego mostu powstał tymczasowy most saperski, którego pozostałości widoczne są do dziś przy niskim stanie wody.
Tekst oryginalny
Napisy (od lewej do prawej, od góry w dół)
Brieg
Rathaus, Kath. (Katholische) Kirche, Piastenschloß, Rathaus,
Oderbrücke, Bahnhof,
Postamt, Nicolaikirche,
Bergel-Promenade, Stadtwaldrestaurant, Springbrunnen
Heliokolorkarte von Ottmar Zieher, München
Stempel pocztowy:
Brieg, Bz. (Bezirk) Breslau
24.10.15 5-6 N (Nachmittags)
Stempel pocztowy:
Cöln Deutz (..)
Znaczek pocztowy:
Germania, 10 Pf.
Deutsches Reich
An Miesler (powinno być: Mister)
Wilchelm (powinno być: Wilhelm) Gumnior
Galveslon Texas (ostatnia litera nazwy miasta i nazwa stanu zostały dopisane innym charakterem pisma i atramentem)
30 Str (Street) 160
1 Amerika (również dopisane innym charakterem pisma i atramentem)
Absd. (Absender)
Frau Stiller
Brieg
Burgstr. Nr. 5
Wiadomość
Liebe Tochter und Schwiegesohn (powinno być: Schwiegersohn), habe euren Brief dankent (powinno być: dankend) erhalten, es dauert so furchtbar lange, ob ich von euch was zuhören (powinno być: zu hören) bekomm (powinno być: bekomme). Lieber Schwiegersohn, der Bruder Karl ist schwer verwundet, aber die Mutter weis (powinno być: weiß) noch nicht, was ihm felt (powinno być: fehlt), mir sagt es die Frau Geike, den (powinno być: denn) sonst wüßte ich auch nicht, den (powinno być: denn) ich kan (powinno być: kann) mich doch nicht melden, er hat 5 Wochen im Feldlazarett gelegen, jetzt ist er wo anders hin gekommen (powinno być: woanders hingekommen), besten Grus (powinno być: Gruß) an euch alle von meiner gleine (powinno być: kleinen) Frida. Die ist 3 Monate (alt?).
Polskie tłumaczenie
Napisy (od lewej do prawej, od góry w dół)
Brzeg (napis centralny)
ratusz, kościół katolicki, zamek Piastów, ratusz,
most odrzański, dworzec,
urząd pocztowy, kościół św. Mikołaja,
promenada bergelowska, restauracja w lasku miejskim (wcześniejsza nazwa parku Peppela), fontanna
Karta Heliokolor, Ottmar Zieher, Monachium
Stempel pocztowy:
Brzeg, Rejencja Wrocław
24.10.15 5-6 N (kartę wysłano 24.10.15 między 5-tą i 6-tą po południu)
Stempel pocztowy:
Kolonia-Deutz (reszta zatarta; poczta do Ameryki szła widocznie przez Kolonię; przy okazji warto zwrócić uwagę na pisownię „Cöln” (przez C), aktualną i jednolitą pisownę „Köln” (przez K) wprowadzono w r. 1919)
Znaczek pocztowy:
Germania, 10 fenigów
Rzesza Niemiecka
Mister
Wilhelm Gumnior
Galveslon Texas
30 Street 160
1 Ameryka
Nadawca
Pani Stiller
Brzeg
ul. Zamkowa nr 5 (według przedwojennej numeracji)
Wiadomość
Brzeg, dnia 24.10.1915
Drodzy córko i zięciu, otrzymałam wasz list, za który dziękuję. To zawsze tak długo trwa, zanim dostanę od was jakieś wiadomości. Drogi zięciu, brat Karol jest ciężko ranny, ale matka jeszcze nie wie, co mu jest. Mnie powiedziała o tym pani Geike, bo inaczej też bym nie wiedziała, gdyż (sama) nie mogę się przecież zgłosić. Był 5 tygodni w lazarecie (szpitalu) polowym, a teraz jest gdzie indziej. Najlepsze pozdrowienia od mojej małej (?) Fridy. Ma 3 miesiące (?).
Próba interpretacji
Pani Stiller z Brzegu pisze do córki i zięcia – Wilhelma Gumniora, którzy wcześniej wyemigrowali do Ameryki. Od ponad roku trwa I wojna światowa i brat zięcia – Karl – został ciężko ranny. Zdaje się, że pani Stiller nie utrzymywała bliższych stosunków z rodziną Gumniorów, gdyż o wszystkim dowiedziała się od pani Geike. Może było też inaczej. Poszukiwania w brzeskiej książce adresowej z roku 1909 pozwoliły odnaleźć Beate Gumnior, robotnicę zamieszkałą przy ul. Jagiełły, być może matkę adresata widokówki, nazwiska Stiller i Geike występują wprawdzie kilkakrotnie, w tym wspólnie przy ul. Rybackiej, co sugeruje, że chodziło być może o sąsiadki, tym bardziej że podany adres przy ul. Zamkowej nie był w r. 1909 jeszcze aktualny, ale równie dobrze mógł to być czysty przypadek. Sądząc po niezbyt wprawnym piśmie, nieporadnym stylu, a zwłaszcza licznych, rażących błędach ortograficznych, można przyjąć, że pani Stiller chyba niezbyt często sięgała po pióro. W ostatnim, niezbyt czytelnym, wciśniętym „na siłę” zdaniu jest chyba mowa o córce Gumniorów – Fridzie, urodzonej w r. 1915.
O wiele więcej można powiedzieć o adresacie widokówki. Po wprowadzeniu danych do przeglądarki internetowej, trafiamy na stronę ancestry.com, gdzie znajdujemy dane osobowe i zdjęcia Williama/ Wilhelma Gumniora z Galveston w Teksasie oraz jego rodziny. Informacje nie są wprawdzie całkiem jednoznaczne, ale w końcu chodzi tu o próbę interpretacji. Wilhelm Gumnior urodził się zatem w r. 1891, jego matką była Beata Maria Lorisch, miał także starszego brata Karla-Wilhelma (1890 – 1922) – zdaje się, że jest to właśnie wspomniany brat Karl. W roku 1912 Wilhelm służył w cesarskiej marynarce wojennej, co pozwala przyjąć, że do Ameryki wyemigrował w r. 1913 lub 1914. Jego żoną była Anna Stiller. Nazwisko Gumnior wydaje się być polskie i wywodzi się przypuszczalnie od słowa gumno. W dzisiejszej Polsce nazwisko to występuje wyłącznie w powiecie kluczborskim. Można zatem wysunąć hipotezę, że chodzi tu o rodzinę Górnoślązaków, która krótko przed wybuchem I wojny światowej wyemigrowała do Ameryki.
Redakcja i tłumaczenie: Dziedzic Pruski